Mrożenie to, jak wiadomo, niezawodny sposób na przedłużanie trwałości produktów spożywczych. Rozmrożony produkt - nieważne po jakim czasie zostanie wyjęty z zamrażalnika - nadal będzie wysokiej jakości i posiadał masę składników odżywczych, niewiele mniej niż świeży.
Są jednak w chłodnictwie różne sposoby na rozmrażanie żywności. Najlepszym z nich jest pozostawienie zamrożonego produktu spożywczego na tak zwanym "wierzchu" przez kilka godzin. Zapobiega to stratom wartości odżywczych. Jednak, jak to w kuchni i przy produktach mrożonych bywa, często z zamrażalnika wyjmujemy żywność wtedy, kiedy kompletnie nie wiemy, co ugotować, a więc przy gotowaniu na ostatnią chwilę. Wtedy produkt nie ma czasu odtajać, leżąc długo na "wierzchu", musimy więc uciec się do innych sposobów rozmrażania.
Chłodnictwo zna jeszcze kilka innych metod. Bardzo popularne jest rozmrażanie w wodzie. Ostrzec trzeba jednak, że takie rozmrażanie przynosi dużo strat wartości odżywczej żywności. Do wody uwalnianie są cenne pierwiastki, mikro- i makroelementy oraz inne składniki odżywcze, a więc nie polecamy tego sposobu rozmrażania (chyba że jest duży pośpiech).
W ogóle, skoro o rozmrażaniu mowa, warto wspomnieć, że raz rozmrożonego produktu nie wolno ponownie zamrażać. W chłodnictwie to zdecydowanie zasada, do której trzeba się stosować. Przyczyną jest szybkie namnażanie się różnych bakterii w procesie rozmrażania, szczególnie powolnego (w temp. pokojowej). Przy ponownym zamrożeniu ryzykujemy więc zatruciem pokarmowym, którego nikt nie lubi, gdyż daje nieprzyjemne, a często nieprzewidywalne objawy…